Jak wiadomo, zima zbliża się coraz większymi (i szybszymi!) krokami. Chcesz wymienić w swoim domu jednorodzinnym źródło ciepła? Ekologicznym i dość wygodnym rozwiązaniem są dzisiaj pompy ciepła. Jak działają one w minusowych temperaturach? Przekonaj się!
Czy pompa ciepła potrafi sprostać minusowej temperaturze?
Bardzo często słyszy się, że pompa ciepła to nie jest odpowiednie ogrzewanie w Polsce. Mówi się, że dom jednorodzinny nie będzie dostatecznie dobrze ogrzany nią zimą – bo urządzenia nie potrafią sprostać minusowym temperaturom. Jednak, wbrew tym wszystkim opiniom, pompy ciepła doskonale radzą sobie z zimową temperaturą! Nowoczesna technologia pomp potrafi pobrać ciepło z otoczenia, nawet z temperatury osiągającej ok. -30 st. C! Jak to się dzieje, że pompa takie ciepło pobiera i transportuje do ogrzewanego projektu domu?
Otóż, pompy ciepła korzystają dziś z technologii Zubadan. Jeśli urządzenie będzie wyposażone w taką technologię oznaczać to będzie, że pracować może wówczas w temperaturowym zakresie pracy – i to w trybie grzania! Dzięki temu innowacyjnemu rozwiązaniu, pompa ciepła może zagwarantować doskonałej jakości pracę do ok. -30 st. C i świetną wydajność nominalną (do -15 st. C). Najchłodniej w Polsce jest zazwyczaj w okresie zimowym, kiedy temperatury (choć to coraz rzadziej notowane) osiągają ok. -24 st. C.
Niska temperatura kontra praca pompy ciepła
Jak to więc w ogóle jest możliwe, że pompa ciepła jest w stanie poprawnie pracować w niskiej temperaturze? A więc, za to odpowiedzialny jest układ chłodniczy – sprężarka scroll. Posiada ona wówczas specjalną technologię, jaką jest wtrysk. W pompach ciepła powietrznych problemem jest zawsze niska temperatura w dolnym źródle ciepła – zwłaszcza w okresie zimowym. Jeśli zakupisz standardowe urządzenie, spadek wydajności można będzie odnotować w nich już od temperatury zewnętrznej, jaka będzie osiągała ok. +5 st. C! W większości klasycznych pomp ciepła, przy temperaturze zewnętrznej ok. -25 st. C., będą one dysponowały lekko ponad połową znamionowej mocy grzewczej. Dlaczego tak jest? Otóż, ciśnienie parowania i temperatura parowania różnią się miedzy sobą – żeby pobrać energię, różnica temperatury musi być w nich widoczna.
Warto rozejrzeć się więc za pompą ciepła w technologii Zubadan. Standardowe urządzenia nie będą w minusowych temperaturach pracować wydajnie – dodatkowo, praca w zimie może być niebezpieczna dla oleju i spowodować jego… rozpad! Lepiej zatem zainwestować w wysoce zaawansowane technologicznie pompy ciepła, jakie wyposażone są dodatkowo w czujniki temperatury płaszcza sprężarki. Urządzenie takie wówczas nie pozwoli na to, aby temperatura powyżej określonej liczby stopni została przekroczona.
Nowoczesne pompy ciepła utrzymują stałą wydajność – wszystko dzięki wcześniej wspomnianej sprężarce z bezpośrednim wtryskiem mokrych par czynnika do komory sprężarki. W tego typu urządzeniu stopień suchości pary będzie regulował elektroniczny zawór rozprężny. Mało tego, warto wyposażyć dom jednorodzinny w nowoczesną pompę, ponieważ posiada ona… wymiennik typu HIC! Właśnie dzięki temu czynnik chłodniczy może wstępnie odparować, a później trafić do komory sprężania. Co jest tego ostatecznym efektem? Otóż, zwiększenie pobranie ciepła od cieczy przepływającej przez wymiennik – w efekcie czego zwiększona zostaje wydajność chłodnicza. A więc, pompa ciepła łatwo może pobrać z otoczenia ciepło!
Co daje pompie ciepła wtrysk i podgrzewacz pary wodnej?
Element ten jest w stanie wyeliminować zjawisko zmieniania się gęstości czynnika wraz ze spadkiem temperatury. Dzięki temu, obniżyć on może temperaturę tłoczenia, a także zapewnić możliwość pracy w niskiej temperaturze – i to w stałej wydajności pompy. Wszystko zależeć będzie jednak ostatecznie od rodzaju wtryskiwanego czynnika, jaki zastosują konkretni producenci.
Na rynku można znaleźć również sprężarki z wtryskiem cieczy –do komory sprężania podawana zostaje tam para mokra o parametrach x = 0,2. Jeśli więc uda Ci się znaleźć takie urządzenie, będziesz mógł dzięki niemu znacznie obniżyć temperaturę tłoczenia. Co to oznacza? Otóż, końcowa temperatura może znaleźć się z jej pomocą poza obszarem pracy i spowodować spadek temperatury zasilania.
Warto jeszcze wspomnieć o tym, że nowoczesne pompy ciepła z technologią Zubadan posiadają podgrzewacz pary zamiast akumulatora czynnika chłodniczego. A więc, w procesie odszraniania możesz osiągnąć z takim podgrzewaczem wysoką temperaturę tłoczenia – skracając czas odszraniania do ok. dwóch minut. Wynika to z regulacji układu chłodniczego, jaka odbywa się dzięki trzem zaworom rozprężnym. To właśnie one decydują o m.in. przegrzaniu payr czy też dochłodzeniu cieczy czynnika. Zastanów się, czy to nie byłoby optymalne rozwiązanie w pompie ciepła w Twoim projekcie domu!